Dzienne archiwum: 20 lutego 2011
Zbyt silny, żeby mieć jakieś prawa…
Zaczynam rozumieć, jak funkcjonuje nasz „wymiar sprawiedliwości”. Wielu komentatorów jest zbulwersowanych wydanym niedawno wyrokiem w sprawie niepełnosprawnego, któremu personel nie pozwolił (wbrew przepisom) wejść do restauracji z psem przewodnikiem. Więcej szczegółów można znaleźć w artykule na portalu radia TOK FM … Czytaj dalej
Od teorii do praktyki, czyli ruszmy z posad bryłę… prawa
Z gąszczu wątków poruszanych na blogu chciałbym dziś wyłuskać najważniejsze. Bo w ramach szerokich dyskusji, coraz bardziej nie na temat, powoli trudno zrozumieć, o co nam w ogóle chodzi. Jak w tłumaczeniu piosenki: „Coraz trudniej dostrzec światełko w tunelu, Spod … Czytaj dalej
A wychowają dziadkowie
No dobra, skoro my nie jesteśmy dobrymi ojcami, skoro zgnębiliśmy swoją połowicę, to dziecko nie może zostać z takim wampirem emocjonalnym, ponieważ mógłby zrobić krzywdę również swojemu dziecku. Dziecko mogłoby się zarazić jakimś złym zachowaniem od swojego ojca – robieniem babek … Czytaj dalej
Witaj, Lily!
Kochani, Lily jest z nami już od jakiegoś czasu. Zastanawiała się trochę, czy ograniczyć się do komentowania, czy też pisać od siebie. Na szczęście dla nas się zdecydowała zostać autorem Przedstawiła się trochę w swoim pierwszy wpisie oraz w swoim … Czytaj dalej
Chłopaki nadal nie płaczą?
Witajcie! Jestem z Wami od pewnego czasu jako komentator, a teraz odważyłam się spróbować swoich sił jako autorka. Mimo zachęt Mateusza wahałam się dość długo. Uważałam, że jako osoba bezdzietna nie mogę się za bardzo wypowiadać na temat rodzicielstwa. Jestem … Czytaj dalej